Tottenham znów nie zachwycił. Przegrał ligowe spotkanie z Aston Villa 0-1.
Najbardziej martwiący jest fakt, że Koguty od 180 minut nie potrafią storzyć dogodnej sytuacji pod bramką przeciwnika. Tottenham dłużej utrzymywał się przy piłce, ale niewiele z tego wynikało.
Aston Villa po mimo słabszej gry stworzyła sobie dwie groźne sytuacje. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył Christian Benteke. Strzałem głową pokonał Vorma w pierwszej połowie.
W końcówce w barwach Tottenhamu zadebiutował DeAndre Yedlin, ale miał nie wiele czasu, żeby zaprezentować swoje umiejętności.
Tottenham już tydzień temu stracił szansę na eliminację do Ligi Mistrzów, ale przy takiej formie może nawet nie załapać się do Ligi Europy.
57 komentarzy ODŚWIEŻ